Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mrowcia
udusił/a sie ze śmiechu
Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 513
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wlkp!
|
Wysłany: Nie 15:44, 07 Maj 2006 Temat postu: Śmichy chichy w kościele |
|
|
Byłam dziś na mszy dziecięcej i kazanie miał taki młody kleryk i się pyta dzieciom, no a do tego przyjechał taki zespół(chyba kleryków) co grali na różnych instrumentach
Kleryk: A kto to jest taki kleryk?Jakiś marsjanin?
Dziecko: Klerzyk to ktosz kto grza na fleczie, ale nie rzawsze mu wychodzi
Dosłowanie tak jak napisałam, tak dzieciak mówił
Kleryk: A kto to jest siostra zakonna?
Dziecko: Szosztra zakonna to jeszt bliźniarzka ksziędrza
Tu już się cały kościół śmiał Nie dosyć, że dzieciak tak fajnie mówi, to jeszcze ksiądz i zakonnica to bliżniaki i nie ważne, że jedno mieszka nad morzem a drugie w górach i w ogóle się nie znają, ale BLIŹNIAKI
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
panna Devis
genius loci
Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z dna kubka
|
Wysłany: Nie 19:32, 07 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
W kościele często są różne ciekawe rzeczy szczególnie kiedy ja pod przymusem tam wpadnę ^^
a co? To zostawię dla siebie, bo niektórzy mogą poczuć się obrażeni
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mrowcia
udusił/a sie ze śmiechu
Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 513
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wlkp!
|
Wysłany: Nie 20:08, 07 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
W kościele to są ładni faceci...
A jakie to ciekawe rzeczy? Możesz mówić Ja też czasem/często jestem nieznośna(NIEGRZECZNA) w kościele więc śmiało mów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
panna Devis
genius loci
Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z dna kubka
|
Wysłany: Pon 19:15, 08 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Cóz, kiedyś byłam z koleżanką w koście i już na samo "Maryja Zawsze Dzwieca" zaczęłyśmy tarać się ze śmiechu, a potem było corz gorzej. Zresztą, nie lubię kościołów i jestem zmuszana, aby tam chodzić, więc wacle się nie dziwcie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mrowcia
udusił/a sie ze śmiechu
Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 513
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wlkp!
|
Wysłany: Pon 19:58, 08 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Ohh.. straszne jest to zmuszanie, szczególnie jak nie wie się czego tam się szuka... Jeszcze jako dziecka musiałam chodzić do kościoła na 7 rano Siedziałam w 4 ławce i ktokolwiek wchodził do kościoła albo chociaż drgnął to ja odrazu się odwracałam i robiłam zamieszanie A poźniej od kazania spałam, że czasem mamuśka nie mogła mnie wybudzić na koniec mszy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akasha ConnLasair
cicha smiechawka
Dołączył: 07 Maj 2006
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:54, 09 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
a ja w kościele gadam z wymyślonymi postaciami. Może to gupio brzmi, ale sprawia dużą satysfakcje wyobrażenie sobie jak długłowy demon sra na głowe ksiądza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
klauduska
Gość
|
Wysłany: Wto 17:24, 09 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
heh niezle z tym wymyslaniem. kiedys tylko tak wybuchlam smiechem w koscielr ze wszyscy odrazu sie patrzeli na mnie. nie pamietam czemu sie tak smial;am, ale wiem ze przez dluga chwile nie umialam sie opamowac i musalam wyjsc hehe. no kiedys tes byla taka sytuacja ze przyjechala jakis rekolekcjonista i zaczal cos pieprzyc a w koncu padly takie slowa:" i w ten sposub zapalka stracila energie zapalki" jak caly koscol w smiech a ten rekolekcjonista zmieszany nie wie o co chodzi i czeka az sie wyciszy. tak smiesznie potem do konca bylo. potem nawet gdy juz sie wszystko skonczylo ludie gadali o tych zapalkach
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pomcia
Gość
|
Wysłany: Czw 16:15, 18 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
ja z moja klasa w kosciele na rekolekcjach robilismy fale Jeszcze tak perfidnie usiedlismy w pierwszych 2 lawkach hehe albo zdejomawlismy buty mieszalismy je i potem zakaldalismy je na lapu capu pod koniec mszy Ah to byly czasy:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morlinuś
zaczyna dusić się ze śmiechu
Dołączył: 26 Maj 2006
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ze Szwederka :D
|
Wysłany: Pią 18:01, 26 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
U nas rekolocjach (w innych okolicznościach nie chodzę do kościoła, ^^ chyba że popatrzeć jak 3th klasy mają bierzmowanie) odchodzą takie zwały, że to sie w głowie nie mieści, kolega z 3th słuchał mp3 i niestety Radfahren ^^ (babka od religi ta od Rydzyka) go zwinęła, albo większośc ludu powtarza słowo w słowo za księdzem, albo któś zaczyna klaskać i zaczynają klaskać wszyscy, to moja i mojej psiapsióły ulubiona zabawa ^^"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
draco
cicha smiechawka
Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nikąd ;<
|
Wysłany: Sob 10:27, 27 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Ja też nie należę do osób, które lubią kościół.
Nie zapomnę, jak kolega skręcił innemu rękę na mszy, 'bo nudziło mu się'. I oto przykład tego, co może zrobić kościół z ludźmi ;x.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agacia
głośna smiechawka
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 20:30, 10 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Kiedyś byłam razem z całą moją szkołą w kościele, już nie pamiętam dlaczego (chyba rocznica śmierci patrona czy coś) i zamiast przekazać sobie znak pokoju, przybijalismy sobie piatki XD Echo roznosiło się po całym kościele X)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mrowcia
udusił/a sie ze śmiechu
Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 513
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wlkp!
|
Wysłany: Nie 21:12, 11 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
W pewnym okresie w roku w kościele śpiewa się "alleluja". Okres się ten skończył, a ja o tym nie wiedziałam. I jest ten moment na mszy, gdzie się śpiewa owo "alleluja" i zaczęłam sobie tak śpiewać(akurat miałam wenę na śpiewanie by przetkać sobie gardło, a tak to w kościele siedzę cicho albo nawijam jak nie boskie stworzenie ) Jak się skapłam, co ja robie wszyscy już na mnie ze zdziwieniem patrzyli....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aribeth
Gość
|
Wysłany: Nie 0:01, 18 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Ogólnie to ja do Kościoła nie chodzę już od jakiegoś czasu, poniewaz jestem agnostyczką i bardziej skłaniam się ku ateizmowi;) Nikt mnie nie zmusza, wolna dusza ze mnie. Nie lubię atmosfery Kościołów, ludzi tam przychodzacych i tym podobnych. Kiedy jeszcze czasem tam chadzałam to miałam wrażenie, ze wszyscy gapią się na mnie jak na szatana jakiegoś. I jeszcze te ich posępne, surowe, czasem pełne pogardy miny. Dziękuję, wybrałam własciwszą drogę jak dla mnie.
W każdym razie kiedy byłam mniejsza i jak nie chciało mi się odmawiać jakiejś długiej modlitwy to zamiast mówić właściwe słowa to gadałam sama do siebie albo coś w stylu "tratatatatatatatatatata". Kiedyś moja kolezanka była strasznie zmęczona i co chwila zamykały się jej oczy. W pewnej chwili zachwiała się i...poleciała na następną ławkę. Nic się jej nie stało całe szczęście, ale huk był niezły. O tym jak tańczyliśmy na ostatnich rekolekcjach (wyciągnięto mnie siłą z domu, tak, żeby dotrzymac towarzystwa;]) ze znajomymi, kiedy jakiś młody ksiądz śpiewał to już mówić nie będę. Wspomnę tylko o tym, jak podczas bierzmowania jeden chłopak powiedział tak na cały Kościół "Ale brudno, chyba nie sprzątacie tutaj. Spodnie sobie jeszcze ubrudzę". Oczywiście wszyscy tam zgromadzeni zaczęli się śmiać.
Ps: Przepraszam, że niezalogowana, ale zarejestrowac się muszę;]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mrowcia
udusił/a sie ze śmiechu
Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 513
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wlkp!
|
Wysłany: Nie 22:05, 18 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Ja byłam ostatnio w środę w kościele(bo obiecałam koleżance że pójdę z nią) i byłam okropnie zmęczona po całym dniu i poszłam do góry i jakbym się przechyliła to bym poleciała w dół, na stare babcie. I tak w pewnym momencie zasnęłam i zaczęłam się chwiać i trach do przodu! Naszczęście Ania mnie szybko złapała, ale normalnie byłam już przechylona
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Io
wyskakuje przez okno, bo już nie może
Dołączył: 20 Cze 2006
Posty: 236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: podlaskie Tokio ;3
|
Wysłany: Wto 16:34, 20 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
U mnie w parafii jest ksiądz, który strasznie głosno śpiewa i na dodatek zachęca innych... Brzmi to mniej więcej tak:
Ludzie: Alleluja...
Ksiądz:Co tak cicho śpiewacie!? ALLELUJA! No już! ALLELUJA!
A ten sam ksiądz na rekolekcjach mojego brata [byłam z nim razem, cóż, tak to jest być siostrą ] prawił kazanie o niechodzeniu dzieci do kościoła... Nazwał swoich podopiecznych grzybkami-śmierdziuszkami i opadł na krzesło
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|