dla ludzi którzy lubią się śmiać

Morlinuś

Pamiętam jak oglądałam zawsze po angielsku a wszyscy sie dziwili czy ja coś z tego rozumię.... ale do dzisiaj lubie bajki, kreskówki, a najbardziej anime... Bo ze mnie takie małe duże dziecko...

Satiri-wszechobecna

ja, prawde mówiąc, wciąż jestem dzieckiem^^

Io

Satiri-wszechobecna

Ja tam chyba od zawsze mialam CN i jetix(kiedyś fox kids)... moze dlatego jestem taki żul? XD

Io

Ja przed erą FK oglądałam Minimaxa, a teraz jak się nudze to właczam Jetix i się 'edukuję' Wink

Mrowcia

ja gdybyłam u taty oglądałam po angielsku i powiem, że z czasem idzie się przyzwyczaić. Kiedyś języków unikałam jak ognia, ale gdy okazało się to całkiem przyjemne to zaczęłam się tym interesować a szczególnie jest fajnie gdy z kimś obcym na żywo gadasz i udaje Ci się porozumiewać Mr. Green

Io

A gadałaś już z jakimś obcojęzycznym? Bo ja narazie tylko przypadkiem z ruską na rynku, ale chyba się nie skapnęła, co ja do niej po polsku mówię Laughing

Satiri-wszechobecna

XD Mnie anglik pytał o autobus... mianowicie jak dojechać do Ogrodu Botanicznego(where is a botanic garden? Where's the bus stop? Help, please!) Ale chyba udało mu się;p To jedyna moja rozmowa z zagranicznym gościem;p

Mrowcia

no jak byłam u taty to gadałam. Byłam pierwszy raz i szukałam poczty. Wyglądałam jak rasowy turysta - kapelusz, okulary, rower i wielka mapa w ręce. Wnet podchodzi jakiś facet i mówi 'Can I help You?". A ja takie wielkie oczy, przerażona cała! Ale on dalej "Do You speak english?" a ja mu po polsku "TAK,TAK!" A póżniej się skapnęłam i już się zaczęła normalna rozmowa. Ale wtedy przełamałam swoje trudności z angielskim i od ponad roku - mówię. Co jest wielkim zaskoczeniem dla mojego nauczyciela z ang., bo ja zawsze wiedziałam, ale się nie odzywałam Embarassed

Morlinuś

W pensjonacie znajomych mamy była impreza ogrodowa i sprzedawałam "zupkę chmielową" to gadałam z anglikami i z niemcami...

Mrowcia

Czyli możesz już być kelnerką np. w Anglii ;p Znasz język i masz praktyki ;p

Morlinuś

tam takie praktyki... <skromny> ale chyba wolałabym mieszać drinki jako barmanka Very Happy

Satiri-wszechobecna

zawsze można coś łyknąć przy okazji;p Niektórzy kelnerzy mają fajne tricki, jak zmylic klientó i z taniej, ruskiej wódki zrobić wytworny drink;p

Morlinuś

A takim gościom którzy są mocno podchmieloni... to dolewają wody... (jaki szpan... ;p)

Satiri-wszechobecna

Tiaaa... No cóż, wystarczy do shake'a wlać tanią wódkę, dodać cukierków czekloadowych i mamy jakiśtam drink, którgo nazwa mi umknęła;p