dla ludzi którzy lubią się śmiać

Yakusoku

Pierwszy Matrix był świetny, ale kolejne... [wymowne milczenie]

panna Devis

e tam... wszystki w całości były świetne
Satiri, nie mam zamiaru nikogo zabijać za odmienne zdanie ^^" no... zazwyczaj ^^"""

Yakusoku

No nie wiem... Na drugiej części o mało nie zasnęłam w kinie. Ale każdy ma inny gust.

Satiri-wszechobecna

Ja ZASNĘŁAM na The Ring, moja koleżanka tak się przestraszyła, że myślała, iż wykorkowałam ;X

Yakusoku

A jaką wersję oglądałaś? Bo amarykańska była badziewna, a japońska nawet mi się podobała.

panna Devis

Japoński Ring... wybaczcie, ale nie mogłam tego znieść... z dziewczynami co chwilę przewijałyśmy...
A zasnęłam prawie jak 2 część władcy pierścieni oglądałam...
Swoją drogą. Matrix, może mi się podobać dlatego, że jestem uzależniona od komputerów etc. i Neo jest taki przystojny... no i te walki i stroje...
^^"

Satiri-wszechobecna

Ogładałam obie wersje... Zadna mi sienie podobała, ba! To nawet straszne nie było*wzdycha* Teraz juz horrory są kiepskie, tak jak na przykład Silent Hill to dno dna... To nie był horror, tylko komedia...

panna Devis

[przeniesione]

Satiri-wszechobecna:

A co do władcy pierścieni to film na przykład mi sie nie podobał, ale książka, to co innego... Kocham książki!

Morlinuś

A mi co do Matrixa I i II część były fajne ale III to mi sie wydaje naciągana... ten teks "Nie możesz umrzeć... ALeż ofszem mogę..." Poprostu mnie rozbroił, skojarzyło mi sie z telenowelą, ale Matrix to Matrix I i II wymiata... Co do Władcy Pierścieni, czytałam książkę, mam wszystkie części filmu (podobnie jak Matrix) a to dlatego że mi się strasznie podobał, bo może ja jestem troche jakby taka nie z tej ziemi, a zreztą mam bzika na punkcie efów... a po helikopterze w ogniu uwielbiam Blooma... Co do Ringu, japoński lepszy amerykański do bani bo jak to oni mają w zwyczaju ponaciągali niektóre sceny itd. a tej dziewczynki jednak się boję, chociaż po Strasznym filmie 3 to raczej jak ją widze to mi sie śmiać chce... ^^"

Ale żem się rozpisała... no cóż kinomanka ze mnie to chyba też można dodać do moich hobby. ^^"

Satiri-wszechobecna

Ja muszę zobaczyć "Rozpustnika", nie daruję sobie;p

Satiri-wszechobecna

[link widoczny dla zalogowanych] a co do matrixa... fajny arcik znalazłam;p

Mrowcia

Matrixy oglądałam, ale dawno. Najbardziej zapamiętałam Neo... ahhh! I oczywiście wszystkie filmy z nim potem oglądałam(Słodki listopad, potem w tym autobusie). Wtedy szłam do 3 gimnazjum(nie wiem która to wtedy część wyszła) miałam chwilową manię na jego punkcie Very Happy

a do teraz został mi pin w telefonie z jego prawdziwym imieniem Razz

*rozmarzona*

Ring oglądałam. W miłym towarzystwie(w kinie) więc się niczego nie bałam Very Happy

Helikoptera w ogniu nie oglądałam, bo zapewne nie znoszę Blooma.

władcę pierścieni oglądałam, bo lubie tego wooda *marzy*

Żadnej piły I i II, silent hill, teksanskiej masakry pila motorową i innych tego pokroju nie oglądam, bo potem mam kłopoty ze spaniem jak pięcioletnie dziecko - dokładnie to nie mogę spać Evil or Very Mad

Satiri-wszechobecna

Bidna... choć, przytulę Cię! XD

Mrowcia

Mamusia mnie zawsze przytula Embarassed

Yakusoku

Ja muszę nadrobić zaległości w filmach. Może zrobię sobie maraton z Piły 1&2 i paru innych filmideł Very Happy